Podczas tej sesji wpadłam w zadumę… Oldze i jej rodzicom towarzyszyliśmy wraz z mężem od samego „początku”. Zaczęło się od sesji ciążowej. Później Olga została najmłodszą modelką mojego męża – na sesji miała bodajże miesiąc.Od tamtego czasu zmienialiśmy sprzęt kilka razy, a Olga i jej rodzice zostali uwiecznieni przez Łukasza po raz kolejny. A teraz nadszedł czas, kiedy to ja dostąpiłam zaszczytu fotografowanie małej miłośniczki sów. Zapraszam:)
Jesienny Olg, wydanie pierwsze | zdjęcia dzieci
0 komentarze